środa, 12 lutego 2014

DRES

DRESowe spodnie stały się moja własnością.
Nie, nie, nie są one pierwszymi moimi spodniami tego typu.
W domu biegam wciąż w dresach albo w getrach i nikt nie namówi mnie na inny domowy strój.
Kiedy kupiłam te spodnie to stwierdziłam, że odważę się i wyjdę w nich do ludzi.
Wiem, ze zaraz ktoś rzuci we mnie krytyką ale co mi tam skoro już raz się odważyłam to powtórzę to na pewno:)))
A, chciałam jeszcze napisać na temat jednego z poprzednich moich postów.
Pisałam o sukience którą  reklamowałam  ponieważ się wstąpiła i odrzucono moją reklamację.
Postanowiłam się odwołać i reklamacje tym razem załatwiono pozytywnie.
Tak więc warto walczyć o swoje:))













SPODNIE: NY
BLUZA, TORBA: NN
KOMIN: DIY

A w bonusie zdjęcia naszego ukochanego PSIURA
Proszę Państwa oto Beti:)))





I jedno z ulubionych zdjęć.

Mina z serii:

" No pogłaszcz mnie:))"
 

niedziela, 2 lutego 2014

MROŹNO

Co prawda dzisiaj już znacznie cieplej ale jeszcze do piątku trzymała zimno i to nie małe.
Był czas kiedy czapek nie nosiłam w ogóle, niestety mrozy zaczęły mi na pewnym etapie mojego życia przeszkadzać tak bardzo, że na dzień dzisiejszy mam u siebie w szufladzie nawet kilka czap.
Dzisiaj szara z dużym bordowym pomponem. Produkcja własna.
Lubię czapy naciągnięte na czoło tuz nad brwi. Jest mi wtedy takkkkkkk cieplutko:)))















CZAPKA, KOMIN: DIY
PŁASZCZYK: MOHITO
TORBA, RĘKAWICE:NN
SPODNIE: CAMAIEU

Mam nadzieje, że zima nie odeszła już na dobre. Lubię kiedy leży trochę śniegu. Dzisiaj , kiedy u nas odwilż to jest tak ponuro, brudno...brrr...
Na poprawę humoru  prezentuje wam czerwone jednopalczatki z białymi serduszkami które to można zdobyć w mojej Serduszkowej rozdawajce na moim robótkowym blogu.